Spotkanie DKK - "Dygot" Jakub Małecki.
4 lipca 2020 r. odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Poświętnem, po raz pierwszy po czteromiesięcznej przerwie.
Klubowiczki Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Poświętnem spotkały się po raz pierwszy po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, która sparaliżowała działania instytucji kultury.
Po częściowym zniesieniu obostrzeń sanitarnych, z zachowaniem bezpieczeństwa, Klubowiczki DKK spotkały się w plenerze w Pietkowie, aby omówić książkę Jakuba Małeckiego pt. „Dygot”.
Naznaczona wstrząsającą tajemnicą ballada o pięknie i okrucieństwie polskiej prowincji. Porywające obsesje, niszczące namiętności i groza przemijania.
Uciekająca przed Armią Czerwoną Niemka przeklina Jana Łabendowicza, który odmówił jej pomocy. Wkrótce jego żona rodzi odmieńca – chłopca o skórze białej jak śnieg. A wiejska społeczność nie akceptuje wybryków natury… Córeczkę Bronka Geldy ściga klątwa Cyganki. W wieku kilku lat dziewczynka zostaje ciężko poparzona w wyniku wybuchu granatu.
Na losy Geldów i Łabendowiczów wpływają nie tylko kolejne dziejowe zawirowania i przepowiednie, lecz przede wszystkim osobiste słabości i obsesje. Drogi obu rodzin przecinają się w zaskakujący i niespodziewany sposób. Na dobre zespaja je uczucie dwojga odmieńców, introwertycznego albinosa i okaleczonej w płomieniach dziewczyny. Po kilkudziesięciu latach mroczną tajemnicę rodzinną mimowolnie rozwikła ich jedyny syn Sebastian – utracjusz i aferzysta, który postanawia wykorzystać możliwości, jakie daje Poznań, kipiąca życiem metropolia.
Jakub Małecki snuje opowieść o przedwojennej polskiej wsi, wojnie, latach PRL-u i współczesności. Realizm magiczny łączy z groteską, a nostalgię za światem, który przeminął, przeplata z grozą istnienia w sposób godny mistrzów: Wiesława Myśliwskiego i Olgi Tokarczuk.
Odważna i dojrzała powieść jednego z najciekawszych młodych polskich autorów.
Powieść Jakuba Małeckiego zrobiła na Klubowiczkach ogromne wrażenie, poraża fakt nietolerancji, przesądów, okrucieństwa wobec „bliźniego” oraz trudu przetrwania w wiejskiej i małomiasteczkowej rzeczywistości.
Na zakończenie spotknia był czas na wspólne zdjecie oraz zabawę "sleveface czyli ubierz się w książkę", która polegała na wkomponowaniu okładki książki w siebie.