Tym razem omawialiśmy tajemniczą i mroczną  powieść Diane Setterfield pt. „Czarne skrzydła czasu”.

Kiedy główny bohater William Bellman był dzieckiem, dopuścił się nieprzemyślanego aktu okrucieństwa – strzałem z procy uśmiercił kruka. Wybryk – drobny, jak sądził William – natychmiast odszedł w niepamięć w ferworze znacznie bardziej zwyczajnych dziecięcych zabaw. Po latach William założył rodzinę i nieźle prosperujący biznes i wydawało się, że los jest mu przychylny…

Tragedia lubi jednak uderzać znienacka. Gdy śmierć zaczyna zbierać żniwo wśród jego krewnych, a przy życiu zostaje już tylko najmłodsza i najbardziej kochana córka, William już wie, że to koniec szczęśliwej passy.

Rozpaczliwie próbując ocalić jedyną cenną rzecz, jaka mu jeszcze pozostała, William Bellman wchodzi w spółkę z tajemniczym nieznajomym w czerni. Dość dziwna okazja, z jeszcze dziwniejszym partnerem, na założenie pogrzebowego biznesu… Ponieważ „śmierć nigdy nie wychodzi z mody”.

Czy jeden nieprzemyślany akt okrucieństwa może położyć się cieniem na całym ludzkim życiu? 

/opis ze strony https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4994437/czarne-skrzydla-czasu/

Klubowiczki miały mieszane uczucia co do omawianej pozycji. Jednych zafascynowała, innych na początku nużyła, bądź nawet nudziła (rozwlekłe opisy).

Klubowiczki stwierdziły ostatecznie, że nie jest to łatwa i banalna lektura - główny motyw to wina, kara i odkupienie. Pełno w tej powieści śmierci i jej posłańców (kruki, które przewijają się przez wiele rozdziałów oraz krucze ciekawostki). Atmosferę grozy uzupełnia mroczna postać Blacka, który pojawia się w trudnych momentach życia głównego bohatera jak fatum.

Czyn popełniony w przeszłości, niby zapomniany, w dalszej przyszłości jednak daje o sobie znać i ma swoje konsekwencje. (Pamięć i Myśl)

W sumie powieść warta przeczytania, jednak dla osób lubiących literaturę mroczną i tajemniczą.